sraniewbanieikochanie.fotkoblog.pl
Chujowo. Już niestabilnie.
I co dalej..?
2014-04-16 12:21:35
Włącz muzykę/film
Kolejnego dnia razem z Anią znowu się z nimi spotkałam.
Na tej samej sali. Gadaliśmy, śmialiśmy się. Było fajnie. Wtedy już wiedziałam, że chłopak na którego na początku wgl. nie zróciłam uwagi teraz mi się podobał. Był zabawny, miał śliczny uśmiech i niebieskie oczy. Niestety bardzo szybko musiałam iść, bo wracałam do domu. On zaproponował mi wtedy, żebym nie jechała i że mnie odprowadzi. Ja się zaśmiałam i odmówiłam, w końcu to nie były 3 km, a około 35. Poza tym prawie wcale nie znałam Dawida. Kiedy szłam sama przez ich miejscowość, bo Ania musiała tam zostać, zrozumiałam, że coś do niego czuję. Zrobiło mi się przykro i najchętniej bym tam wróciła. W oczach stanęły mi łzy, ale musiałam się opanować. Wieczorem, gdy już byłam w domu ciągle o nim myślałam. Bartek, który też był na tej imprezie napisał do mnie na fb. Wtedy wolałam, żeby napisał do mnie Dawid, ale cieszyłam się, że wgl ktoś z nich napisał. Kilka dni później i Dawid i Bartek zaczepiali mnie na fb. Bardzo się ucieszyłam, bo myślałam, że Dawid już o mnie zapomniał. Jakoś tydzień po sylwestrze zadzwonił mój telefon. To był Dawid. Byłam zdziwiona, a serce biło jak szalone. Dzwoni - krzyczało wtedy moje serce. Niestety to była tylko pomyłka. Taka sytuacja powtórzyła się jeszcze pare razy. Potem już mnie nia zaczepiał,
nie pisał ( w sumie nie napisał od sylwetra ani razu),
nie dzwonił przez pomyłkę.
Komentarze
Na razie nie ma jeszcze komentarzy.
Dodaj komentarz
Poleć to zdjęcie znajomym
Podaj swój adres e-mail
Podaj adresy e-mail znajomych
Napisz wiadomość
Przepisz kod z obrazka: