sraniewbanieikochanie.fotkoblog.pl
Chujowo. Już niestabilnie.
Wtedy wszystko się zaczęło... II
2014-04-15 13:20:26
Kilka dni przed sylwestrem, napisała do mnie Ania.
Chciała, żebym wpadała do niej na sylwestra. Szła na taką " wiejską potupaję ". Ja miałam iść na ognisko, jednak wybrałam spotaknie z Anią.
Wybrałyśmy się tam razem. Ubrane w zwyczajne sukienki, pomalowane tylko tuszem do rzęs. Nie założyłam nawet żadnych kolczyków.
Gdy weszłyśmy na sale zobaczyłam tłum nieznajomych. Ania też dobrze ich nie znała. Kilku chłopców podeszło i przedstawiło się mi. Na początku wszystkie imiona mi się pomieszały, ale po jakimś czasie już wiedziałam jak kto ma na imię. Siedziałyśmy przy stoliku. Trzech chłopców co jakiś czas zagadywało. Po północy impreza się rozkręciła. Rozmawiałam już na luzie z każdym z nich. Jeden poprosił mnie do tańca. Zatańczyliśmy, a potem wróciłam do stolika. Rzucaliśmy się jedzeniam, dziecinne, ale przyniosło wiele radości i pomogło w poznaniu się. Jakoś około godziny 1:00 wpadło jeszcze kilku typków. Jeden z nich cały czas chciał żebym z nim tańczyła. Zatańczyłam raz, a potem odmawiałam. Pod koniec imprezy jednen z chłopaków podał mi swój numer. Potem odprowadzili nas pod same dzwi, domu Ani. Całą drogę śmialiśmy się i gadaliśmy. Pierwszy raz od dłuższego czasu poczułam, że podobam się komukolwiek.
Komentarze
Na razie nie ma jeszcze komentarzy.
Dodaj komentarz
Poleć to zdjęcie znajomym
Podaj swój adres e-mail
Podaj adresy e-mail znajomych
Napisz wiadomość
Przepisz kod z obrazka: